Niestety, każdy się starzeje. I wiem, że mi nie uwierzycie,
ale Hugh Grant też – i to widać bardzo w tym filmie. Już coraz trudniej
uwierzyć w jego flirty ze studentkami. Coraz łatwiej za to gra mu się starzejącego
się nieudacznika po przejściach, zresztą to zawsze była „jego” rola. Od lat gra
tę samą postać i robi to lepiej lub gorzej, ale tej charyzmy, tego błysku w oku
nikt mu nie odbierze – to będzie zawsze, jest i tu, ale dla mnie w tym filmie
istniała niestety tym razem tylko ona – Marisa Tomei. Wyglądała obłędnie, a jak
tańczyła…
„Scenariusz na miłość” to historia scenarzysty, który po
dużym oscarowym sukcesie nie może napisać nic nowego i jest zmuszony przyjąć
pracę na uniwersytecie w jakiejś dziurze w stanie Nowy Jork. Opuszcza więc
słoneczne LA, by zanurzyć się w depresyjnie deszczowej norce. A tam musi uczyć
scenariopisarstwa. Muszę przyznać, że zabiera się do tego od początku bardzo
pedagogicznie… wybierając swoich studentów nie po jakości prac, jakie napisali,
ale po fotkach na profilu społecznościowym, a zaraz potem pakuje się w romans
ze swoją studentką – nie ma co, prawdziwy profesor! Gdzieś w międzyczasie zadrze
z fanką Jane Austen, odnajdzie w sobie miłość do nauczania i pozna kobietę (w
swoim wieku!), która go zrozumie.
Owszem całość jest przewidywalna i banalna (i momentami
trochę nużąca), ale mimo wszystko ten film ma taką konstrukcję, że bawi i
sprawia ogromną przyjemność. Potrzeba nam czasami takich zwykłych, ciepłych,
spokojnych filmów. To inteligentne, wyważone, zabawne kino, które przypomina
tak mimochodem wiadome prawdy. Że trzeba dzwonić do dzieci! Że nie liczy się
opakowanie, a to co w środku! Że czasami warto posłuchać głosu serca! Że trzeba
dać sobie i innym szansę!
„Scenariusz na miłość” to poprawnie zrobione kino, które pomoże
Wam oderwać się na chwilę od szarej rzeczywistości. Może się nawet kilka razy
uśmiechniecie, i to tyle. Nic więcej Wam nie „zrobi”. Nie jest to wielkie kino,
ale nie grozi niebezpieczeństwem :)
Film w kinach za tydzień.
Film w kinach za tydzień.
Scenariusz na miłość
Reżyseria: Marc Lawrence
Występują: Hugh Grant, Marisa Tomei
KINO ŚWIAT
1'46''
Reżyseria: Marc Lawrence
Występują: Hugh Grant, Marisa Tomei
KINO ŚWIAT
1'46''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz