Znawcy określają ją jako największą bitwę Polaków od czasów II wojny światowej.
Szkoda, że nie dano nam się tym sukcesem pochwalić. Oficjalnie Polaków tam nie było!
Gdyby nie artykuł Gazety Wyborczej w 2008 roku, pewnie nigdy nie dowiedzielibyśmy się o "akcji w Karbali", w trakcie której polscy żołnierze desperacko (bez odpowiedniego sprzętu i wystarczającej ilości amunicji) przez 3 dni bronili budynku ratusza "City Hall".
Wiedzę o Iraku (i ówczesnej sytuacji) mam powierzchowną, z mediów i artykułów, internetu i książek, nie wiem jak było... ale na filmie nasi żołnierze jadą samochodem, któremu "Jankesi" (Amerykanie) robią zdjęcia, bo jest tak stary, że aż wzbudza sensację. A przygotowując się do akcji przybijają do drzwi auta kamizelki kuloodporne, było aż tak źle?
Nie byliśmy przygotowani, żeby tam jechać, a jednak braliśmy udział w tej misji.
Film "Karbala" wraca do wydarzeń z kwietnia. Cofamy się do 2004 roku. Trafiamy do dusznej, nieprzyjaznej Karbali. Poznajemy żołnierzy i kapitana Kalickiego. Rozpoczyna się święto Aszura i do Karbali zjeżdżają pielgrzymi. Terroryści chcą wykorzystać sytuację. Polacy dostają rozkaz, by bronić "City Hall".
Twórcom "Karbali" mimo niewielkiego budżetu udało się wiarygodnie oddać realia irackiego miasta i tamtejszy klimat. Co do samych wydarzeń, wierzę scenariuszowi, który był konsultowany z samym kapitanem i ufam swojemu sercu - bo ta historia mnie wciągnęła i poruszyła.
Świetne zdjęcia - brudne, zimne, tworzące klimat!
Dobre aktorstwo, zwłaszcza Bartek Topa!
Aktorzy nie szarżują, a bohaterowie są przyjemnie niejednowymiarowi.
Plus całość spięta dobrą ręką reżysera Krzysztofa Łukaszewicza.
Przyjemnie drażniące, inteligentne i ważne kino, dla nas, a z drugiej strony - dla Amerykanina czy Szweda "Karbala" to trzymający w napięciu dramat wojenny.
Musicie to zobaczyć.
PS Moja rada: nie porównujcie... do amerykańskich filmów wojennych, do "Helikoptera w ogniu" czy innych, po prostu dajcie sobie szansę na poznanie zupełnie innej, naszej historii w tym zupełnie innym filmie...
Karbala
Krzysztof Łukaszewicz
Występują: Bartek Topa, Antoni Królikowski, Leszek Lichota, Michał Żurawski
NEXT FILM
1'55''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz